W Goleszowie i okolicach dotarły smutne wiadomości o tragicznej śmierci aspiranta sztabowego Mariusza Łojka, który zmarł podczas wyprawy na Kilimandżaro. Policjant z Żor był znanym i cenionym członkiem lokalnej społeczności, a jego loss dotknął wielu mieszkańców. W obliczu tej tragedii, rodzina policjanta zmaga się z problemami finansowymi związanymi z sprowadzeniem ciała do Polski.
Mariusz Łojek, będący częścią zespołu ds. organizacji służby w Komendzie Miejskiej Policji w Żorach, odznaczał się zaangażowaniem w wykonywaną pracę oraz życzliwością wobec innych. Przez ponad 25 lat oddawał się służbie, zdobywając doświadczenie jako dowódca grupy szybkiego reagowania i instruktor taktyk policyjnych. Jego postawa i poświęcenie nie tylko w służbie, ale także w życiu prywatnym, nie pozostawały niezauważone przez współpracowników i przyjaciół.
Niestety, podczas swojego ostatniego marzenia, jakim była wspinaczka na Kilimandżaro, Mariusz Łojek spotkał się z tragicznymi okolicznościami, które zakończyły jego życie. Rodzina zwróciła się z prośbą o wsparcie w zorganizowaniu zbiórki funduszy na sprowadzenie ciała policjanta do Polski oraz na pokrycie innych niezbędnych wydatków. Społeczność Goleszowa ma szansę pomóc, wspierając inicjatywę, by godnie pożegnać zmarłego policjanta i osobę, która na zawsze pozostanie w pamięci wielu.
Źródło: Policja Cieszyn
Oceń: Tragiczna śmierć policjanta podczas ekspedycji na Kilimandżaro
Zobacz Także